wtorek, 7 kwietnia 2009

pomysłowość

Niewyczerpana jest wyobraźnia i pomysłowość panów budowlańców. Jestem na etapie zakładania kanalizacji , toteż posiadam na działce kopareczkę , której widok nie wiem z jakich powodów mnie rozczula. Może dlatego , że wjeżdża na działkę furtką...ale nie o tym chciałam pisać. Podpinając się do rury wylotowej z domu , panowie kanalizaciarze (wymyśliłam słowo:)) odkryli rzecz niebywałą..otóż rura była doszczętnie i na twardo zapchana piaskiem przez panów murarzy. I tak sobie myślę czemu to służyć miało? dowcip- nie rozśmieszył mnie (znaczy się brak mi poczucia humoru z pewnością), zemsta- gdyż praca przy fundamentach z kamienia była ciężka i żmudna a nikt się nad nimi nie litował , bo w końcu takiej pracy się podjęli. Myślę , że liczyli na to , że kanalizację się podłączy zapchanej rury się nie zauważy i ktoś zechce w końcu skorzystać z toalety...a wtedy upppssss i wszyskie ich pretensje i żale skierowane do nas zostaną wynagrodzone...

sobota, 4 kwietnia 2009

Pochwalić się muszę



W ferworze dzisiejszego sprzątania ( a pogoda sprzyja) , postanowiłam zrobić krótką przerwę, bo muszę się pochwalić pierwszymi widocznymi efektami budowy mojego piernikowego domku.

tak oto sobie wygląda...








piątek, 3 kwietnia 2009

wanna drewniana



Eehh, trudno jest dom wykańczać. Co prawda widzę juz światełko w tunelu , ale do końca jeszcze droga daleka. Obecnie jestem na etapie wanny, ma drewniana być oczywiście. Po kilku dniach poszukiwań postanowiłam iż :

-wesprę drzewienny przemysł krajowy , gdyż sprzęt tego typu sprowadzony z Niemiec tudzież z krajów skandynawskich ma obraźliwe ceny

-termin realizacji w Polsce - 3 tygodnie , natomiast sprowadzona zza gramnicy 6 " bo wie pani każda wanna jest robiona na zamówienie w Niemczech ręcznie" - oświadczył mi dumnie pan handlujący wannami , jakby to miało tłumaczyć jej cenę 9000 zł

tak więc znalazłam na naszym rodzimym rynku takie same właściwie cudo za 1/3 ceny i też na indywidualnie zamówienie

wymierzyłam

zamówiłam

czekam